Nazywam się Piotr Burian. Robiłem w życiu różne rzeczy, ale kiedy skończyłem pięćdziesiątkę, zacząłem interesować się zdrowiem i profilaktyką chorób. Wcześniej, jak wielu, uważałem, że skoro jestem ogólnie zdrowy, to nie muszę się zajmować takimi sprawami. Ale z wiekiem człowiek mądrzeje i zaczyna doceniać zasadę: „Lepiej zapobiegać niż leczyć”.
Przed kilku laty przeczytałem słowa Hipokratesa „Śmierć czai się w jelitach”. Ostatnie odkrycia pozwalają jednak odwrócić to stwierdzenie: to zdrowie zaczyna się w jelitach. I właśnie tą tematyką szczególnie się pasjonuję. Interesuje mnie, jak to, co dzieje się w naszych jelitach, wpływa na nasze dobre samopoczucie. To zupełnie nowa dziedzina wiedzy, nad którą badania rozpoczęto dopiero kilkanaście lat temu.
Wiele wskazuje na to, że sporo tzw. chorób cywilizacyjnych ma swoje źródło w nieprawidłowej pracy jelit, a konkretnie – w zaburzonym składzie mikroflory jelitowej, czyli mikrobioty. Dotyczy to nie tylko typowych problemów z jelitami, takich jak zespół jelita drażliwego, choroba Leśniowskiego-Crohna czy wrzodziejące zapalenie jelita grubego, ale też alergii, astmy, problemów ze skórą, ze stawami, otyłości, a niektórzy twierdzą, że nawet autyzmu, choroby Alzheimera i Parkinsona.
Zbieram informacje na ten temat z różnych źródeł i pomyślałem, że warto by je upowszechnić albo przynajmniej zgromadzić w jednym miejscu. I stąd pomysł na tego bloga.
W międzyczasie poznałem ciekawą koncepcję żywieniową, opracowaną przez pewnego niemieckiego naukowca specjalizującego się w medycynie sportowej. Jest ona godna upowszechnienia, bo przekonałem się na samym sobie, że stosowanie się do zasad tej koncepcji pomaga zregenerować jelita i pozbyć się wielu problemów zdrowotnych, czyli przejść „od dysbiozy do eubiozy”.
Nie jestem lekarzem ani dietetykiem, dlatego moje wpisy będę opierał na rozmaitych materiałach źródłowych. Niektóre są dostępne po polsku, inne postaram się przetłumaczyć. Mam nadzieję, że znajdziesz tu ważne informacje dla siebie i swoich bliskich.
Zapraszam do lektury i z góry dziękuję za komentarze i merytoryczną polemikę.